Ford wzbogacił swoją linię modeli wyczynowo – sportowych o Pumę ST.
Wyceniana na 28 495 funtów i dostępna do zamówienia już teraz, gorąca Puma jest czwartym wejściem do gamy ST w Europie, dołączając do podobnie zaprojektowanych wersji Focusa hatchback, Focusa kombi i Fiesty supermini. Puma ST jest znacznie bardziej przerobiona w stosunku do standardowej Pumy, która weszła do sprzedaży na początku tego roku.
1.0 litrowy trzycylindrowy silnik benzynowy typu mild-hybrid został zastąpiony przez 1.5 – litrową jednostkę turbo stosowaną w Fieście ST. Moc wyjściowa pozostała niezmieniona i wynosi 197 KM – o 46 KM więcej niż w przypadku najmocniejszej obecnie dostępnej Pumy. Jednak moment obrotowy został zwiększony z 290 do 320 nm, co daje bardziej liniowe przyspieszenie i pozwala większej i cięższej o 96 kg Pumie ST dorównać Fieście ST w czasie 0-100 km/h wynoszącym 6,7 s.
Podobnie jak w Fieście ST, aluminiowy silnik przekazuje swoje rezerwy na przednią oś za pośrednictwem sześciobiegowej manualnej skrzyni biegów. Wyposażony jest w radialno-osiową turbosprężarkę i zintegrowany kolektor wydechowy dla zmniejszenia opóźnienia, podwójnie niezależną zmienną fazę rozrządu i uchwyty silnika ograniczające przechyły zaprojektowane w celu poprawy wyrafinowania i wydajności na zakrętach.
W modelu Puma ST nie zastosowano systemu mild-hybrid, natomiast funkcja dezaktywacji cylindrów umożliwia wyłączenie niepotrzebnego cylindra w ciągu zaledwie 14 milisekund, co pomaga oszczędzać paliwo podczas jazdy miejskiej lub w trasie.
Fiesta ST posiada również aktywną technologię zaworów wydechowych, ale została ona dostosowana tak, aby oferować „bardziej spokojne wrażenia z jazdy”, co oznacza, że Puma ST jest o około jeden decybel cichsza.
Ford nazywa to pierwszym tego typu rozwiązaniem w segmencie gorących crossoverów. Puma ST zyskała również mechaniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, który współpracuje z systemem torque-vectoring, aby zminimalizować podsterowność i zoptymalizować przyczepność. Dalsze ulepszenia w zakresie dynamiki to nowe sprężyny „force-vectoring”, które poprawiają sztywność boczną z tyłu, tylna belka skrętna o 50% sztywniejsza niż w samochodzie standardowym oraz nowe drążki stabilizujące na obu końcach.
Układ kierowniczy również został ulepszony, dzięki czemu jest o prawie 25% szybszy niż w standardowej Pumie, a przednie tarcze hamulcowe są o 17% większe, co poprawia skuteczność hamowania.
Podobnie jak standardowa Puma, Puma ST oferuje tryby jazdy Normal, Eco i Sport, lecz zamienia funkcje Slippery i Trail na hardkorowy tryb Track, w którym kontrola trakcji jest wyłączona, kontrola stabilności minimalnie interweniuje, a wszystkie systemy są dostrojone do „najszybszych możliwych czasów okrążenia” i „najczystszych doznań z jazdy”. Opcjonalny pakiet Performance, kosztujący 950 funtów, oferuje funkcję launch control, która poprawia reakcję na ruszanie z miejsca i posiada własny dedykowany wyświetlacz graficzny w zestawie wskaźników.
Podobnie jak rodzeństwo Focus i Fiesta, Puma ST jest wzbogacona o subtelne wizualne wskazówki dotyczące jej wydajności. Z przodu znajduje się nowy splitter przedni, który nosi oznaczenie działu Ford Performance i podobno poprawia siłę docisku przedniej części nadwozia o prawie 80%, a także zmieniony dolny grill, który poprawia chłodzenie.
Tył zyskał nowy, kontrastujący kolorystycznie dyfuzor, w którym umieszczono podwójne końcówki rur wydechowych, a pakiet uzupełnia zestaw 19-calowych aluminiowych felg ubranych w specjalnie opracowane wyczynowe opony Michelin Pilot Sport 4S. Dach, grill, listwy boczne, lusterka boczne i spojler dachowy Pumy ST są standardowo wykończone w kolorze czarnym z połyskiem, natomiast nadwozie może być pomalowane na nowy, ekskluzywny dla tego modelu odcień Mean Green.
Wnętrze jest w dużej mierze znane ze standardowej Pumy, ale wyróżnia się sportowymi fotelami Recaro z przodu, płytami bieżnika, kierownicą z płaskim dnem i dźwignią zmiany biegów ST. Bezprzewodowa ładowarka do smartfona, podgrzewana przednia szyba, czujniki parkowania z przodu i z tyłu oraz funkcja lustrzanego odbicia smartfona należą do wyposażenia standardowego.
Modyfikacje tylnego zawieszenia nie wpłynęły na charakterystyczny dla Pumy schowek Megabox, który nadal oferuje 80 litrów przestrzeni ukrytej pod podłogą bagażnika.
Dostawy do klientów rozpoczną się przed końcem roku 2020, a dane dotyczące wydajności zostaną opublikowane bliżej daty sprzedaży.
Co dalej z Ford Performance?
Oferta Ford Performance w Europie obejmuje obecnie gorące wersje Fiesty, Focusa i Pumy, a także 2.3 i 5.0 litrowe wersje Mustanga oraz hardkorowego pickupa Ranger Raptor (supersamochód GT jest obecnie dostępny tylko w USA).
Wiemy, że nie będzie nowej wersji RS Focus, ze względu na obawy dotyczące emisji, jak i również Kuga ST raczej nie doczeka się swojej premiery, ale to nie znaczy, że sportowe wersje Forda przejdą do lamusa.